wtorek, 9 października 2007


............bohater najpopularniejszej gry w Peru i Sri Lance - samotny galernik - trzeba przyznać, że gra okazała się wielkim przebojem i nawet w warszawie zaczyna zdobywać coraz większą popularność, niezła grafika, niezły scenariusz, wartka akcja i trochę efektów specjalnych, a koszt uczestnictwa w niej to tyle co gram bułki grahamki, także chyba warto się podłączyć, ja specjalnie dla efektów zakupiłem powiększalnik do ekranu swojej komórki, no i jak jadę metrem to mam ubaw po pach małgorzaty dydek, także mi to sięga gdzieś tak do łydek, no może trochę wyżej:P.....niezły z niego frajer- z tego bohatera, no przecież chłopaczyna strzela takie tiki od siedzenia w tej galerii, że po prostu elling ze swoimi dziwactwami może się schować i założyć normalną rodzinę.........

Brak komentarzy: